Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Monica z miasteczka Luzino. Mam przejechane 14904.00 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią brak danych. i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Monica.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Listopad, 2013

Dystans całkowity:123.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:3
Średnio na aktywność:41.00 km
Więcej statystyk

Na Groby w Piaśnicy

Niedziela, 10 listopada 2013 · dodano: 08.02.2014 | Komentarze 4


Wreszcie ładna, słoneczna, listopadowa niedziela.
Jest to okres odwiedzania grobów: bliskich, jak i dalszych. Postanawiam udać się z siostrą na groby pomordowanych w Lasach Piaśnickich koło Wejherowa. Byłyśmy tam nie raz, ale nigdy na rowerze.

Trasa: Luzino - Kębłowo - Zamostne - Warszkowo - Groby w Piaśnicy - powrót tak samo

Lasy Piaśnickie leżą ok. 10 km na północ od Wejherowa, w zachodniej części Puszczy Darżlubskiej.
Stały się one miejscem masowych egzekucji dokonywanych przez Niemców od jesieni 1939r. do wiosny 1940r. Piaśnica stanowi największe, po obozie koncentracyjnym KL Stutthof, miejsce kaźni ludności polskiej na Pomorzu w okresie II wojny światowej. Nazywana jest czasem „pomorskim Katyniem” lub „Kaszubską Golgotą”.

Ofiarą ludobójstwa dokonanego w lasach piaśnickich padło od 12 do 14 tysięcy ludzi. Ofiarami zbrodni byli przede wszystkim:
1. przedstawiciele polskiej elity politycznej i intelektualnej - ok. 2 tys. ofiar
2. rodziny polskie, czeskie i niemieckie przywiezione z głębi III Rzeszy - ok. 10 tys. ofiar
3. pacjenci niemieckich szpitali psychiatrycznych, których mordowano w ramach akcji eutanazji – ok. 2 tys. ofiar.
Ze względu na akcję zacierania śladów zbrodni przeprowadzoną przez Niemców, śledztwa oraz badania naukowe prowadzone po zakończeniu wojny pozwoliły zidentyfikować jedynie kilkaset ofiar Piaśnicy.

Gdzieś w okolicy Warszkowa
Gdzieś w okolicy Warszkowa © Monica

Grób nr 1 - zbiorowa mogiła w Lasach Piaśnickich
Grób nr 1 - zbiorowa mogiła w Lasach Piaśnickich © Monica

Na krzyżach znajdują się tabliczki z nazwiskami ofiar, które udało się zidentyfikować.

Grób poświęcony pomordowanym leśnikom kaszubskim
Grób poświęcony pomordowanym leśnikom kaszubskim © Monica

Grób bł. siostry Alicji Kotowskiej
Grób bł. siostry Alicji Kotowskiej © Monica

Grób został umieszczony w miejscu, gdzie znaleziono zakonny różaniec, być może należący do s. Alicji.  Siostra Alicja Kotowska, przełożona Zgromadzenia Sióstr Zmartwychwstanek w Wejherowie, została rozstrzelona w Piaśnickim Lesie 11 listopada 1939r. Została beatyfikowana przez papieża Jana Pawła II w Warszawie  13 czerwca 1999r.

Grób w kształcie kołyski - poświęcony zamordowanym dzieciom
Grób w kształcie kołyski - poświęcony zamordowanym dzieciom © Monica

Kaplica w lesie piaśnickim
Kaplica - mauzoleum w Lesie Piaśnickim © Monica

Ta nowa kaplica, pełniąca zarazem funkcję pomnika, została wybudowana w miejsce starej kaplicy w 2010r.
Posiada ona bardzo głęboką symbolikę. Swoją formą ma przypominać stos całopalny, ułożony z sosnowych pni, podobny do tych, na których niemieccy sprawcy zbrodni ludobójstwa, palili zwłoki ofiar. Na słupach w kształcie sosnowych pni zostały wytłoczone wszystkie dotąd znane nazwiska 852 ofiar. W  środku stosu umieszczono rzeźbę grupy - 12 osób w białych szatach symbolizuje ofiary pomordowane w Piaśnicy. Ołtarz jest symbolem miejsca złożonej najwyższej ofiary z własnego życia. Nad ołtarzem wznosi się krzyż z postacią umęczonego Chrystusa współcierpiącego z pomordowanymi. Witraże "płoną ogniem" wyrażonym kolorem czerwonym. Ten ogień, wraz ze stosem, przypominają intencję morderców, którzy usiłowali wypalić ślady zbrodni.

Palenisko 1 - miejsce w którym palono ciała rozstrzelanych ludzi
Palenisko 1 - miejsce w którym palono ciała rozstrzelanych ofiar © Monica

W drugiej połowie 1944r., w związku ze zbliżaniem się Armii Czerwonej, Niemcy podjęli próbę zniszczenia wszelkich śladów zbrodni w Piaśnicy. Do realizacji tego zadania wyznaczono grupę 36 więźniów KL Stutthof. Członkowie komanda byli zmuszani do rozkopywania grobów oraz wydobywania ciał ofiar, które następnie palono na leśnych paleniskach. Przez kilka tygodni swąd palonych ciał stale dochodził do pobliskich wsi. Po siedmiu tygodniach, kiedy praca była już zakończona, esesmani zamordowali wszystkich członków komanda i spalili ich ciała. Następnie zatrudnili do pracy przy maskowaniu śladów po mogiłach niemieckich rolników z okolicznych wiosek.

Ssosnowy piaśnicki las, który wszystko pamięta
Sosnowy piaśnicki las, który wszystko pamięta... © Monica




Typowo listopadowo

Środa, 6 listopada 2013 · dodano: 08.02.2014 | Komentarze 0


Kolejny szary, listopadowy dzień, ale miałam pewnie nadzieję, że się trochę przejaśni.
Co prawda tym razem nie pada, ale na rowerze z każdym kilometrem przekonuję się, że jest mi coraz zimniej. Wreszcie w Mirachowie mam już tak cholernie zmarznięte stopy i dłonie, że marzę już tylko o tym, by jak najszybciej znaleźć się w domu. Wracam jak najkrótszą trasą.

Trasa: Luzino – Wyszecino – Lewino – Miłoszewo – Lubygość – Mirachowo – Staniszewo – Lewino – Luzino

Łąki i pola w okolicy Lewina
Łąki i pola w okolicy Lewina © Monica

Lasy w okolicy Mirachowa
Lasy w okolicy Mirachowa © Monica

Dzięki zielonym świerkom nie jest tu jeszcze tak szaro
Dzięki zielonym świerkom nie jest tu jeszcze tak szaro © Monica

Natomiast tu już jest bardzo przygnębiająco
Natomiast tu już jest bardzo przygnębiająco © Monica




Jesienna melancholia

Niedziela, 3 listopada 2013 · dodano: 08.02.2014 | Komentarze 0


Od rana obudziłam się w fatalnym nastroju, jakieś totalne zniechęcenie i zwątpienie mnie ogarnęło...
Za oknem szaro-buro, według prognoz wszelkich ma padać, więc na rower się nawet nie wybieram. Jednak dochodzi południe a deszczu jak nie ma tak nie ma, jest nawet dosyć ciepło. Postanawiam więc jednak trochę pokręcić się po okolicy, może poprawi mi się nastrój...

Niestety już na 10 km, ledwo wyjechałam z lasu w okolicach Tępcza, zaczęło padać, nie miałam ochoty w tej sytuacji błąkać si ę na moim rumaku, więc przez Wyszecino wracam do domu. Co za fatalny dzień...:-(

Listopadowy las
Listopadowy las © Monica

W lesie w okolicach Barłomina
W lesie w okolicach Barłomina © Monica

Okolice Tępcza
Okolice Tępcza © Monica


Kategoria W pojedynkę, 0-50 km