Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Monica z miasteczka Luzino. Mam przejechane 14904.00 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią brak danych. i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Monica.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2015

Dystans całkowity:795.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:12
Średnio na aktywność:66.25 km
Więcej statystyk

Powrót z serwisu + Jez. Krypko

Piątek, 8 maja 2015 · dodano: 10.05.2015 | Komentarze 5


Bezpośrednio z pracy jadę do serwisu, by odebrać rower. Jest piękny wieczór, więc potem jeszcze krótka przejażdżka niebieskim szlakiem spod Kalwarii Wejherowskiej do Jeziora Krypko, następnie przez Przetoczyno i Częstkowo powrót do domu.

Niestety wymiana linki i regulacja przerzutek nieskuteczna: przełożenia począwszy od piątego wzwyż nadal nie chodzą płynnie, coś tam szoruje, ciężko się jedzie, więc jestem skazana na jazdę tylko na czterech (ewentualnie czasami na pięciu), ale co zrobić, skoro w serwisie tylko tyle potrafili zrobić i jeszcze twierdzą że jest ok. Ok to jest jak wsiądę na rower siostry i porównam z moim: niebo i ziemia. Jestem bezsilna :-(
Jedynie wymiana pedałów okazała się korzystna: miałam ogromne luzy i rzeczywiście źle mi się jeździło, a nie wiedziałam z czego to wynika.

Trasa: Wejherowo - Pętkowice - Ustarbowo - Rez. Pełcznica - Przetoczyno - Częstkowo - Milwino  Barłomino - Luzino


Kwitnący rzepak
Kwitnący rzepak © Monica

Rzepak już kwitnie
Rzepak już kwitnie © Monica

W lesie jest cudownie
W lesie jest cudownie © Monica

Soczysta zieleń - mój ulubiony odcień
Soczysta zieleń - mój ulubiony odcień © Monica

Rezerwat Przyrody
Rezerwat Przyrody "Lewice" © Monica

Rezerwat Przyrody
Rezerwat Przyrody "Lewice" © Monica

Kwitnąco
Kwitnąco © Monica

Jezioro Krypko w Rezerwacie Pełcznica
Jezioro Krypko w Rezerwacie Pełcznica © Monica



Kategoria 0-50 km, W pojedynkę


Majówkowy wypadzik po Kaszubach

Sobota, 2 maja 2015 · dodano: 03.05.2015 | Komentarze 8


W tym roku moja majówka niezbyt rowerowa. Tylko jeden wyjazd rowerowy, w sobotę. Wyjeżdżam jak na mnie dosyć wcześnie, o 6.30, żeby w południe, ewentualnie ciut po, być z powrotem w domu.

Miało być słonecznie, ale początkowo jest pochmurno i jakoś chłodno, jest mi zimno w stopy i ręce, mimo długich rękawiczek, do tego wiatr i znów szwankuje mi napęd (albo przerzutki, nie wiem) - wszystko to sprawia że przez ok. 30 km jedzie mi się bez entuzjazmu, pomimo ładnych widoków wokół i otaczającej mnie wiosennej zieleni.

Po ok. 20 km wreszcie wyłania się słońce. I tak jadę sobie asfaltówką z Mirachowa w kierunku Miechucina, z zamiarem jazdy całkiem standardowo w kierunku Wygody Ł. lub ewentualnie Chmielna. I nagle ni stąd ni zowąd skręcam w jedną z szutrówek biegnących w las po prawej stronie. Po prostu mnie skusiła. Jest tabliczka "do punktu czerpania wody" i chyba zaciekawiło mnie co będzie tym punktem, może jakieś ładne leśne jeziorko... Szutrówka ładnie się wije, biegnie w dół, fajnie się jedzie, mijam Rez. Staniszewskie Błoto, dołączam do czarnego szlaku, którym po chwili dojeżdżam do miejscowości Bór. Tutaj postanawiam sprawdzić na mapie gdzie jestem, a właściwie jak stąd wyjechać, by wrócić w moim kierunku, gdyż czarnym szlakiem nie chcę kontynuować jazdy - jechałam nim stąd do Mojusza w zeszłym roku i na razie nie chcę tego powtarzać... Cofam się do rozwidlenia, dojeżdżam do kolejnej szutrówki, znów jakieś rozwidlenie, wszystkie szutrówki ładne i szerokie, nie wiem która to główna i którą jechać, na szczęście znów pojawia się kierunkowskaz "do punktu czerpania wody" więc postanawiam się go trzymać, to przynajmniej gdzieś dojadę. I dojeżdżam: do ślicznego jeziorka (bardziej przypominającego większy staw) na skraju lasu. Jest polana, jest i pomost, miejscówka idealna na postój, miejsce zaciszne, słońce grzeje... Z mapy dedukuję, że jestem nad Jeziorem Glinne, na górce widać jakiś dom z czerwonej cegły, to pewnie leśniczówka. Jadę w tamtą stronę i po chwili dojeżdżam do drogi 211 przed Miechicinem - dalej już standardowo.

Uwielbiam odkrywać takie miejsca. Po tym odkryciu wraca mi chęć do jazdy, do życia, do robienia zdjęć i w ogóle ;-) Dalsza jazda jest już przyjemnością, choć ostatnie 30 km to znów jazda pod zachodni wiatr, miejscami tak porywisty, np. przed Kożyczkowem, że boję się puścić rower robiąc zdjęcie, w obawie że się przewróci.
Po raz kolejny postanawiam sobie, że muszę znaleźć czas, by poznać więcej nowych dróg i miejsc w mirachowskich lasach.

Trasa: Luzino - Tępcz - Pobłocie - Lewino - Miłoszewo - Mirachowo - Bór - Miechucino - Reskowo - Lipowiec - Chmielno - Kożyczkowo - Rzym - Staniszewo - Lewino - Smażyno - Wyszecino - Luzino


Okolice Miłoszewa
Okolice Miłoszewa © Monica

Jezioro Glinne
Jezioro Glinne © Monica

Jezioro Glinne
Jezioro Glinne © Monica

Polanka nad jeziorem
Polanka nad jeziorem © Monica

Krzyż nad jeziorem
Krzyż nad jeziorem - ciekawi mnie historia jego powstania, krzyż nad jeziorem to raczej rzadkość...© Monica

Nieczynna linia kolejowa w Miechucinie. Mogłaby tu być fajna ścieżka rowerowa
Nieczynna linia kolejowa w Miechucinie. Mogłaby tu być fajna ścieżka rowerowa...© Monica

Zagospodarowany teren nad Jeziorem Wielkim
Zagospodarowany teren nad Jeziorem Wielkim © Monica

Nad Jeziorem Wielkim w Miechucinie
Nad Jeziorem Wielkim w Miechucinie © Monica

Jezioro Wielkie
Jezioro Wielkie © Monica

Okolice Reskowa
Okolice Reskowa © Monica

Na Kaszubach
Na Kaszubach © Monica

Jezioro Raduńskie Dolne
Jezioro Raduńskie Dolne © Monica

Jezioro Raduńskie Dolne niedaleko Chmielna
Jezioro Raduńskie Dolne niedaleko Chmielna © Monica

Jezioro Raduńskie Dolne w okolicach Chmielna
Jezioro Raduńskie Dolne w okolicach Chmielna © Monica

W Chmielnie
W Chmielnie © Monica

Jezioro Białe
Jezioro Białe © Monica

Zjeżdżam do Kożyczkowa
Zjeżdżam do Kożyczkowa © Monica

Rzymskie pagórki
Rzymskie pagórki © Monica

Jezioro Osuszyno
Jezioro Osuszyno © Monica

Na Łysej Górze
Na Łysej Górze © Monica

Widok na Sianowo
Widok na Sianowo © Monica

Jezioro Sianowskie
Jezioro Sianowskie © Monica