Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Monica z miasteczka Luzino. Mam przejechane 14904.00 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią brak danych. i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Monica.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

W pojedynkę

Dystans całkowity:9164.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:164
Średnio na aktywność:55.88 km
Więcej statystyk

W środku tygodnia

Środa, 18 września 2013 · dodano: 28.01.2014 | Komentarze 2


Trafiła się ładna pogoda w środku tygodnia, a że miałam taką sposobność, udałam się na rowerową przejażdżkę.

Nie mogłam jechać zbyt daleko, więc jeździłam w niedalekich okolicach, ale trasą nieco inną niż zazwyczaj. Tym razem głównie drogami polnymi i leśnymi.
Zdjęć jakoś mało zrobiłam z tego wyjazdu, co do mnie niepodobne, ale muchomorki wpadły mi w oko i załapały się na parę fotek ;-)

Trasa: Luzino - Tępcz - Pobłocie - Lewino - Miłoszewo - Linia - Potęgowo - Kamienica Młyn - Niepoczołowice - Dzięcielec - Nawcz - Osiek - Paraszyno - Luzino

Muchomorek jeden
Muchomorek jeden © Monica

Muchomorki dwa
Bliźniaki ;-) © Monica

A gdzie ten podział swoje kropki?
A gdzie ten podział swoje kropki? © Monica




Tak jak zwykle ;-)

Niedziela, 7 lipca 2013 · dodano: 24.01.2014 | Komentarze 5


Słoneczna niedziela i kolejna rowerowa przejażdżka po terenach położonych na południe od mojej miejscowości.
Trasa standardowa, głównie asfaltowa, z tą tylko różnicą, iż przed Zaworami chciałam wjechać na czerwony pieszy szlak, aby nim objechać jeziora Małe i Wielkie Brodno z drugiej strony, nie z tej, z której prowadzi ulica, i wyjechać na ulicę dopiero w Brodnicy Dolnej. Ale jakoś mi się to nie udało. Wydaje mi się, że wjechałam w dobrą drogę, ale nie wyjechałam tam gdzie powinnam, gdyż znalazłam się w Grzebieńcu, następnie w Brodnicy Górnej, więc stamtąd już wróciłam do ulicy pod Złotą Górą. Byłam trochę niepocieszona tym niepowodzeniem ;-)

Trasa: Luzino - Lewino - Sianowo - Chmielno - Grzebieniec - Brodnica Górna - Brodnica Dolna - Ostrzyce - powrót przez Ręboszewo - Chmielno - Reskowo - Miechucino - Mirachowo - Staniszewo - Lewino - Luzino

Polne kwiatki
Polne kwiatki © Monica

Żyto
Żyto © Monica

Pomościk w Chmielnie
Pomościk w Chmielnie © Monica

W okOlicy Grzebieńca
Okolice Grzebieńca © Monica

Czerwony mak

Kłosy

Pod Złotą Górą
Pod Złotą Górą © Monica

Pejzaż

Okolice Reskowa
Okolice Reskowa © Monica




Do Szwajcarii ;-)

Niedziela, 2 czerwca 2013 · dodano: 20.01.2014 | Komentarze 5


Nie pamiętam czy prognozy na ten dzień były optymistyczne czy też nie, ale ja w każdym bądź razie widocznie liczyłam na ładną pogodę, skoro już o godz. 9 byłam gotowa, by pojechać nieco dalej... aż do Szwajcarii... Kaszubskiej ;-) czyli de facto tam gdzie zawsze ;-) tyle że chciałam zrobić dłuższy dystans.
Pogoda była nadzwyczaj słoneczna, co widzę po moim stroju rowerowym i opaleniźnie wówczas nabytej, których to zdjęć oczywiście ze względu na cenzurę tutaj nie umieszczam ;-)

Trasa: Luzino – Lewino – Sianowo – Chmielno – Zawory – Ręboszewo – Ostrzyce – Pierszczewo – Stare Czaple – Przewóz - Chmielno – Sianowo – Lewino – Luzino

Oto kilka zdjęć dokumentujących jakie to piękne roślinki i różne małe żyjątka napotkałam na swej drodze ;-) bo dzikich bestii tu u nas nie spotkasz, no najgroźniejsza była ta nad jeziorem w Zaworach, kąsała nawet... fakt, wtargnęłam na jej terytorium i jeszcze nieładnie podglądałam...;-)

Motylek
Motylek © Monica

Pajęczyna, ale jej właściciela jakoś nie widać ;-)
Pajęczyna, ale jej właściciela jakoś nie widać ;-) © Monica

Gigantyczne stokrotki
Gigantyczne stokrotki © Monica

Łubiny znów przyciągają moją uwagę, jak co roku ;-)
Łubiny znów przyciągają moją uwagę, jak co roku ;-) © Monica

Oczywiście mój wehikuł musi być uwieczniony z tymi pięknyymi kwiatkami
Oczywiście mój wehikuł musi być uwieczniony z tymi pięknyymi kwiatkami © Monica

Jezioro w Zaworach
Jezioro w Zaworach © Monica

A ten nieznajomy strachu mi narobił jak się go dotknęłam niechcący gdy wlazłam w krzaki, żeby zrobić zdjęcie łabądkom schowanym w szuwarach
A ten nieznajomy strachu mi narobił jak się go dotknęłam niechcący gdy wlazłam w krzaki, żeby podglądać łabądki schowane w szuwarach ;-) © Monica

Ale łabądka uwieczniłam, żeby nie było ;-)
Ale łabądka uwieczniłam, żeby nie było pomówień... że kogoś innego podglądałam ;-) © Monica

Jezioro Małe Brodno
Jezioro Małe Brodno © Monica

Na tle jeziora
Na tle jeziora © Monica

Nieco większe łabędzie na Jeziorze Ostrzyckim ;-)
Nieco większe łabędzie na Jeziorze Ostrzyckim ;-) © Monica

Pod Ptasią Górą
Pod Ptasią Górą © Monica

Koniczyna już zakwitła i jak tu znaleźć tę na szczęście...? ;-)
Koniczyna już zakwitła i jak tu znaleźć tę na szczęście...? ;-) © Monica

Kapliczka
Kapliczka © Monica

Jezioro Raduńskie Dolne, największe na terenie Kaszubskiego Parku Krajobrazowego
Jezioro Raduńskie Dolne, największe na terenie Kaszubskiego Parku Krajobrazowego © Monica

Na Jeziorze Białym w Chmielnie
Na Jeziorze Białym w Chmielnie © Monica




Pochmurny dzień

Piątek, 24 maja 2013 · dodano: 20.01.2014 | Komentarze 0


Jakoś słabo z wyjazdami w maju było: a to pogoda nieciekawa, deszcz pada, a to znów mi nie pasuje... Wreszcie w jakiś pochmurny piątek wybrałam się na przejażdżkę. Trasa standardowa, ale chyba z ominięciem Lubygościa (niewiarygodne!), bo nie ma go na żadnym zdjęciu ;-)

Trasa: Luzino - Lewino - Miłoszewo - Mirachowo - Miechucino - Reskowo - Chmielno - Sianowo - Lewino - Luzino


Przydrożny krzyż
Przydrożny krzyż © Monica

Na łące
Na łące © Monica

Hmm, co one sobie tak szepczą? ;-)
Hmm, o czym one tak sobie szepczą? ;-) © Monica

Stalowe jezioro
Stalowo-szare dziś to jezioro © Monica

Kwitnące łubiny
Kwitnące łubiny © Monica


"Dmuchawce, latawce, wiatr..." Tego ostatniego raczej tego dnia nie było ;-) © Monica

Na trasie
Na trasie © Monica




Jesienne wspomnienia

Sobota, 20 października 2012 · dodano: 18.01.2014 | Komentarze 3


Nadszedł oczekiwany, słoneczny, październikowy dzień.
Nie tracąc czasu już z rana wyruszyłam, by po raz ostatni w tym roku zobaczyć ulubione miejsca.
Kierunek to oczywiście: Lubygość, dalej Zamkowa Góra, przez Kamienicę do Mirachowa, następnie Miłoszewo, Stara Huta, potem próbowałam znaleźć drogę na skróty do Lewina, ale mi nie wyszło, utknęłam na łące, więc poszłam nią na przełaj, potem trochę lasem i polem aż dobrnęłam do właściwej drogi i jak na razie nie pozostaje mi nic innego jak nią właśnie jeździć ;-)

Oto zdjęcia z tej wycieczki. Może trochę ich dużo, ale było tak pięknie, że nie mogłam się powstrzymać od pstrykania, a teraz od   wklejania
;-)

Z rana
Z rana © Monica

Tego ranka ta zwykła ulica nabrała niezwykłego uroku
Tego ranka ta zwykła ulica nabrała niezwykłego uroku © Monica

Barwy jesieni
Barwy jesieni © Monica


"Płonące drzewo" © Monica

Polna droga
Polna droga © Monica

Muchomorek nad jeziorem
Muchomorek nad jeziorem © Monica

Rezerwat Żurawie Błota
Rezerwat Żurawie Błota © Monica

Będzie z górki na pazurki
Oj, będzie z górki na pazurki ;-)  © Monica

To niezwykłe miejsce
To niezwykłe miejsce © Monica

Lecą liście z drzew
Lecą liście z drzew... © Monica

Luby Gość :-)
Luby Gość :-) mam taką nadzieję... ;-) © Monica

Na liściastym kobiercu
Na liściastym kobiercu © Monica

Ścieżka wzdłuż jeziora
Ścieżka wzdłuż jeziora © Monica

Zielona wysepka
Zielona wysepka © Monica

Droga przez jesienny las
Droga przez jesienny las © Monica

Czy ten rower jeździ sam? Co rusz bez kierowcy... ;-)
Czy ten rower jeździ sam? Co rusz bez kierowcy... ;-) © Monica

Pod Zamkową Górą
Pod Zamkową Górą © Monica

Ścieżka na szczyt ;-)
Ścieżka na szczyt ;-) © Monica

Widok na Jezioro Kamienieckie
Widok na Jezioro Junno © Monica

Jesienny widok z Zamkowej Góry
Jesienny krajobraz © Monica

Znów sam... ;-)
Znowu sam... ;-) © Monica

Miałam nadzieję znaleźć pewną drogę na skróty, ale droga, a potem ścieżka zamieniła się w łąkę, a podobno miała tam być
Tu miałam nadzieję znaleźć pewną drogę na skróty, ale droga, a potem ścieżka zamieniła się w łąkę... © Monica




Rowerowe opalanie ;-)

Sobota, 4 sierpnia 2012 · dodano: 17.01.2014 | Komentarze 1


To był bardzo ciepły dzień, taki w sam raz na opalanie.
Ale że opalanie samo w sobie nudne jest, więc lepiej połączyć przyjemne z pożytecznym (oczywiście przy założeniu, dość wątpliwym, że opalanie może być w ogóle pożyteczne ;-) Natomiast rower jest bez wątpienia i przyjemny i pożyteczny ;-)  więc każda wymówka, aby na niego wsiąść, jest dobra.
Oczywiście w taką pogodę najlepiej do lasu, w pole, nad jezioro... Gdzie tu jechać? Oczywiście nie muszę się długo zastanawiać i znów jestem na moim standardowym szlaku...:-)

Trasa: Luzino - Lewino - Miłoszewo - Lubygość - Mirachowo - Miechucino - Reskowo - Chmielno - Sianowo - Lewino - Luzino

Pole, las i obłoczki
Pole, las i obłoczki © Monica

Gdy robiłam to zdjęcie, przechodzący staruszek zapytał się mnie, co ja właściwie fotografuję. Głupio mi się zrobiło, że tak nie wiadomo co fotografuję, bo wydawało mi się oczywiste, że to jest coś co wymaga uwiecznienia, zrobiłam więc tylko szeroki ruch ręką i powiedziałam: "To wszystko." Czy takie krajobrazy też mogą spowszednieć? Może tak... ale mi chyba nie...

Okolice Miłoszewa
Okolice Miłoszewa © Monica

Gdzie to słońce?
Słoneczny pejzaż © Monica

Pod Kamienną Górą
Pod Kamienną Górą © Monica

Taki sobie polny krajobraz
Pola różnorakie na Kamiennej Górze © Monica

Lubię te pola i nic na to nie poradzę ;-)
Lubię te pola i nic na to nie poradzę ;-) © Monica

Jezioro Kamienne też oczywiście musi być ;-)
Jezioro Kamienne obowiązkowo ;-) © Monica

No i Lubygość obowiązkowo :-)
No i Lubygość, gwóźdź programu ;-) © Monica

Jakby nie patrzeć, zawsze w innych kolorkach...:-)
Jakby nie patrzeć, zawsze w innych kolorkach...:-) © Monica

Złote łany
Złote łany © Monica

Biedroneczka
Biedroneczka © Monica

Jezioro Białe w Chmielnie
Jezioro Białe w Chmielnie © Monica

Czyżby tym razem mnie unikał? Nie ma wyjścia, trzeba podzielić się kanapką... ;-)
Czyżby tym razem mnie unikał? Nie ma wyjścia, trzeba podzielić się kanapką... ;-) © Monica

Kanapeczka poskutkowała...;-)
Kanapeczka poskutkowała...;-) © Monica

Znów jesteśmy przyjaciółmi ;-)
Znów jesteśmy przyjaciółmi ;-) © Monica

Droga powrotna
Droga powrotna © Monica

W przedwieczornych cieniach
W przedwieczornych cieniach © Monica

Na tle zachodzącego słońca
Na tle zachodzącego słońca © Monica

Cuda na niebie
Cuda na niebie © Monica





Lipcowe popołudnie

Poniedziałek, 2 lipca 2012 · dodano: 16.01.2014 | Komentarze 0


Wolny poniedziałek, pewnie w zamian za jakieś wcześniejsze nadgodziny.
Z tej okazji funduję sobie popołudniową przejażdżkę leśnymi i polnymi drogami w najbliższej okolicy (Tępcz, Pobłocie, Lewino).


Łąka czy pole?
Łąka czy pole? © Monica

To z pewnością pole ;-)
To z pewnością pole ;-) © Monica

Owies jeszcze zielony
Owies jeszcze zielony © Monica

Spacer po skoszonej łączce ;-)
Spacer po skoszonej łące ;-) © Monica

Łany żyta, najczęstsze na tej słabej ziemi
Łany żyta, najczęstsze na tej słabej glebie © Monica

Jezioro Lewinko
Jezioro Lewinko © Monica


Kategoria W pojedynkę, 0-50 km


Czerwcowa przejażdżka

Niedziela, 17 czerwca 2012 · dodano: 16.01.2014 | Komentarze 3


To była wspaniała niedzielna przejażdżka, bez jakichś szczególnych atrakcji dodatkowych, natomiast jak zawsze pełna zachwytu nad pięknem rodzimej przyrody.

Pogoda tego dnia również była idealna.

Trasa: Luzino - Lewino - Miłoszewo - Lubygość - Mirachowo - Miechucino - Reskowo - Chmielno - Sianowo - Lewino - Luzino

Oto kilka zdjęć pokazujących piękno kaszubskiej ziemi. Choćby w przybliżeniu... bo tak naprawdę słabe są te zdjęcia w porównaniu z rzeczywistością...

Polne kwiaty
Polne kwiaty... © Monica

...w szczerym polu wyrosły
...w szczerym polu wyrosły © Monica

Bujna czerwcowa łączka
Bujna czerwcowa łączka © Monica

Łąki i pola
Łąki i pola © Monica

Jeziorko na tle nieba
Jeziorko na tle nieba © Monica

Jezioro Lubygość w czerwcowej scenerii
Jezioro Lubygość w czerwcowej scenerii © Monica

Zielony, niebieski... Jaki ono ma właściwie kolor ?
Zielony, niebieski... Jaki ono ma właściwie kolor ? © Monica

Niebo wpadło do jeziora?
Niebo wpadło do jeziora? ;-)  © Monica

Wygląda na to, że jestem w dołku ;-)
Wygląda na to, że jestem w dołku ;-) © Monica

Niedostępne
Niedostępne © Monica

Przydrożne maki
Przydrożne maki © Monica

W okolicy Reskowa. Czy to jakieś mewy polne ?
W okolicy Reskowa. Nie wiem co to za ptaszki, czyżby jakieś polne mewy? © Monica

Leżeć w trawie, liczyć chnury... :-)
Leżeć w trawie, liczyć chmury... :-) © Monica

Jezioro Raduńskie Dolne
Jezioro Raduńskie Dolne © Monica

Polne maki
Polne maki © Monica

Kaszubski krajobraz
Kaszubski krajobraz © Monica

Łubiny i kwitnące trawy
Łubiny i kwitnące trawy © Monica

Rozwidlenie
Rozwidlenie © Monica

Kaczeńce
 Łąka przed sianokosami © Monica

Łąka z kaczeńcami
Kaczeńce i nie tylko... © Monica

Droga wśród zielonych pól
Droga wśród zielonych pól © Monica




Pod niebem pełnym cudów...;-)

Niedziela, 13 maja 2012 · dodano: 15.01.2014 | Komentarze 0


To była krótka majowa przejażdżka do Sianowa i z powrotem.
Było bardzo pochmurno, ale w końcu wzięłam płaszcz przeciwdeszczowy i wsiadłam na rower.
Miałam szczęście: nie padało, a ponadto mogłam podziwiać wspaniałą grę obłoków na niebie pełnym cudów...:-)


Rzepakowe pole
Rzepakowe pole © Monica

Wiosenna zieleń
Wiosenna zieleń © Monica

Zaczyna się przejaśniać
Zaczyna się przejaśniać © Monica


"Oprócz błękitnego nieba nic mi czasem nie potrzeba..." ;-) © Monica

Jednak w kierunku, w którym jadę, wygląda zupełnie inaczej
Jednak w kierunku, w którym jadę, wygląda zupełnie inaczej © Monica


"Pod niebem pełnym cudów..." ;-) © Monica


"... właśnie pod takim niebem
wciąż nie wiem czego nie wiem..." © Monica


"... ten błękit snów i pragnień
niejeden z nas odnajdzie..." © Monica

Trochę się rozmarzyłam... to fakt... niezaprzeczalny... ;-)


Kategoria W pojedynkę, 0-50 km


Powrót w rodzinne strony :-)

Niedziela, 23 października 2011 · dodano: 12.01.2014 | Komentarze 2


Powrót w rodzinne, nie mniej piękne, okolice :-)
Postanowiłam udać się w lasy mirachowskie, by podziwiać je w pięknej, jesiennej scenerii. Przede wszystkim chciałam dotrzeć do, poznanego wczesną wiosną, Rezerwatu Lubygość, a stamtąd, trzymając się szlaku rowerowego, dojechać do Góry Zamkowej. Udało się :-) Obyło się bez błądzenia po lesie, w jednym miejscu trzeba uważać, bo szlak rezygnuje z głównej drogi i odbija w prawo w leśną ścieżkę.

Trasa: Luzino - Lewino - Głusino - Miłoszewo - Rezerwat Lubygość - Góra Zamkowa - Kamienica - Mirachowo - dalej nie pamiętam którą trasą wróciłam do domu ;-)

Standardowy odcinek trasy
Standardowy odcinek trasy © Monica

Leśne jeziorko
Leśne jeziorko © Monica

A ta droga po raz pierwszy
A ta droga po raz pierwszy © Monica

Przy Diabelskim Kamieniu
Przy Diabelskim Kamieniu © Monica

A to wszystko takie złociste
A to wszystko takie złociste... © Monica

Ulubione leśne rejony
Ulubione leśne rejony © Monica

W Rezerwacie Lubygość
W Rezerwacie Lubygość © Monica

Powalone drzewa nadają niezwykły limat temu miejscu
Jakiś niezwykły klimat panuje w tym miejscu... © Monica

W samo południe: cisza i spokój
W samo południe: cisza i spokój... © Monica

Twój urok mnie zachwyca ;-)
Twój urok mnie zachwyca ;-) © Monica

Na tafli jeziora widać przekwitnięty grążec żółty. Dobrze byłoby przyjechać w czasie jego kwitnienia
Na tafli jeziora widać przekwitnięty grążec żółty. Dobrze byłoby przyjechać w czasie jego kwitnienia... © Monica

Jeszcze jedno ujęcie, nie potrafię się oprzeć...;-)
Jeszcze jedno ujęcie, nie potrafię się oprzeć...;-) © Monica

Złocista alejka
Złocista alejka © Monica

Pod Zamkową Górą
Pod Zamkową Górą © Monica

Pod Zamkową Górą rozładowała mi się bateria w aparacie i w ten sposób nastąpił koniec zdjęć...