Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Monica z miasteczka Luzino. Mam przejechane 14904.00 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią brak danych. i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Monica.bikestats.pl

Typowo listopadowo

Sobota, 8 listopada 2014 · dodano: 08.11.2014 | Komentarze 7


Dzisiejsza pogoda zupełnie nie zachęcała mnie do jazdy na rowerze. Totalne zachmurzenie, zero słońca, wydawało się zimno... Gdyby nie fakt, że zaplanowałam sobie na dziś odwiedzić sama, na spokojnie, groby bliskich, pewnie bym tyłka nie ruszyła z domu. A tak, zwlekając nieco ale w końcu pojechałam. I nie żałowałam, bo nie było zimno, a właściwie było ciepło, zero wiatru, większość trasy lasami więc sympatycznie choć już nie ma kolorów... No cóż, listopad. Przyroda zapadła w zimowy sen. Ja też bym najchętniej tak zrobiła ;-)

Trasa: Luzino – Paraszyno – Osiek – Linia – Kobylasz – Rez. Lubygość – Mirachowo – Sianowo – Nowinki – Będargowo – Łebno – Smażyno – Wyszecino – Luzino


Las w okolicy Osieka
Las w okolicy Osieka © Monica

Konik
Konik © Monica

W mirachowskim lesie
W mirachowskim lesie © Monica

Wśród żółtych modrzewi
Wśród żółtych modrzewi © Monica

Gotowe do zimowego snu
Gotowe do zimowego snu © Monica






Komentarze
Monica
| 12:09 poniedziałek, 10 listopada 2014 | linkuj Tak, pomimo tej szarości zazwyczaj znajdzie się u nas coś na czym można zawiesić wzrok, nawet w listopadzie ;-) Mam nadzieję, że w tym roku również wiosna szybko zawita, już w lutym... ;-)
zarazek
| 12:02 poniedziałek, 10 listopada 2014 | linkuj Wreszcie listopad zaczyna przypominać listopad. Co do ponurych krajobrazów - Kaszuby i tak się obronią, choćby ukształtowaniem terenu i wodą - gorzej w takich industriach jak moja ;) Byle do wiosny.
tunislawa
| 11:27 niedziela, 9 listopada 2014 | linkuj A u nas sobota niesamowicie słoneczna była ...aż oczy bolały od tego światła !
Nefre
| 23:28 sobota, 8 listopada 2014 | linkuj Mi dzisiaj też się nie chciało, za żadne skarby.
michuss
| 23:02 sobota, 8 listopada 2014 | linkuj Klimatyczne te zdjęcia. Swoją drogą, mam wrażenie, że w tym roku zażółciło się to wszystko nieco później...
panther
| 19:18 sobota, 8 listopada 2014 | linkuj Tytuł oddaje wszystko.
Gdyby nie odbiór roweru z serwisu, to też z mobilizacją byłoby trudno...
Pozdrawiam
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!