Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Monica z miasteczka Luzino. Mam przejechane 14904.00 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią brak danych. i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Monica.bikestats.pl

24/2016 Powrót

Niedziela, 29 maja 2016 · dodano: 02.07.2016 | Komentarze 0


O 5 rano wsiadamy do pociągu w Nałęczowie. Trasa podobna jak przy przyjeździe: przesiadka w Warszawie Wschodniej, a następnie w Gdyni.

W Warszawie wsiada przesympatyczny rowerzysta - pan Józef. Świetnie nam się gada - aż do Gdyni. Jestem pełna podziwu dla pana Józefa - człowiek, który ma 72 lata, raz w roku robi sobie ok. 2-tygodniową wyprawę rowerową. Moje największe zainteresowanie wzbudza jego mega ciężki bagaż, który zawiera m.in. namiot, śpiwór, materac, poduszkę (pan Józef uważa, że w jego wieku należy mu się trochę wygody:-) a nawet kalosze ;-) Dochodzę do wniosku, że muszę zobaczyć w Gdyni jak się z tym wszystkim zapakuje... ;-) Pocieszające jest, że jeszcze w tym wieku można tak jeździć, oby mi tak zdrowie i kondycja dopisały... A zaczął tak jeździć dopiero na emeryturze, choć całe życie był aktywny fizycznie, ale umiarkowanie, nie żaden wyczynowiec, czyli warto... Pan Józef chce odwiedzić Trójmiasto, a następnie udać się na szlak Green Velo, nie ma jeszcze szczegółowego planu, jeździ na spontana, ale ma mapki i przewodnik.

Po 10 dniach otrzymałyśmy od niego telefon z informacją: po 10 dniach i przejechaniu 900 km wraca do domu! Z mojej strony ogromny szacun! Ja bym tyle nie przejechała z takim bagażem...


Nałęczów
Nałęczów © Monica

Pan Józef
Pan Józef © Monica

Pożegnalna fotka w Gdyni
Pożegnalna fotka w Gdyni © Monica





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!