Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Monica z miasteczka Luzino. Mam przejechane 14904.00 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią brak danych. i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Monica.bikestats.pl

35/2016 Słowiński Park Narodowy

Niedziela, 14 sierpnia 2016 · dodano: 19.08.2016 | Komentarze 6


Kolejny wyjazd do Damnicy, aby stamtąd wyruszyć do Słowńskiego Parku Narodowego, w okolice Kluk i Smołdzina.
Pogoda znów zapowiadała się beznadziejna, zanim ruszamy zaczyna padać, więc chwila zastanowienia czy jedziemy, jeszcze jedno spojrzenie na Meteo i jedziemy. I dobrze zrobiłyśmy, gdyż rozpogodziło się i było mniej więcej tak jak tydzień wcześniej, wietrznie, ale słonecznie.
Pojechałam w bardzo miłym towarzystwie koleżanki Mirki, która jakiś czas temu zadeklarowała, że chciałaby pojechać ze mną gdzieś nieco dalej, np. do Ostrzyc, a ponieważ ja na razie do Ostrzyc się nie wybieram, czekam na koniec lata, więc pojechałyśmy do Kluk.

Trasa mało urozmaicona, płaska, takie są te tereny nadmorskie, do tego jechałyśmy samymi asfaltami, z wyjątkiem błotno-bagiennej przeprawy czerwonym szlakiem rowerowym ze Skórzyna do Kluk. W tych okolicach nie było za bardzo alternatywnych innych dróg niż asfaltowe, a nawet gdyby były, to po kolejnym deszczowym tygodniu, prawdopodobnie byłyby jeszcze bardziej błotniste niż tydzień temu, a nie chciałam serwować koleżance takich atrakcji... ;-) żeby jej nie zniechęcić... Jedyną więc atrakcją był ów szlak do Kluk, ale nie sądziłam, że tak będzie on wyglądał, na początku był wyłożony płytami, później coraz węższymi i bardziej zarośniętymi, aż w końcu się urwał... Pomimo ostrzeżeń, że koniec nawierzchni, zdecydowałyśmy się nim "pojechać"  gdyż były to raptem 2 km, natomiast gdybyśmy miały zawrócić do Skórzyna i pojechać asfaltami do Kluk, trasa wyniosłaby prawie 30 km. Różnica ogromna. Pomimo, że Mirka po raz pierwszy "jechała" takim szlakiem, humor jej dopisywał i się nie zniechęciła, więc mam nadzieję, że się jeszce gdzieś wybierzemy.


Trasa: Damnica – Damno – Łojewo – Wielka Wieś – Główczyce – Skórzyno – Kluki – Łokciowe – Smołdziński Las – Czołpino – Smołdziński Las – Smołdzino – Żelazo – Wierzchocino – Choćmirowo – Żelkowo – Zgojewo – Święcichowo – Mrówczyno – Damnica


Na trasie - okolice Skórzyna
Na trasie - okolice Skórzyna © Monica

Na trasie - okolice Skórzyna
Na trasie - okolice Skórzyna © Monica

Czerwony szlak rowerowy Skórzyno - Kluki
Czerwony szlak rowerowy Skórzyno - Kluki © Monica

Czerwony szlak rowerowy Skórzyno - Kluki
Czerwony szlak rowerowy Skórzyno - Kluki © Monica

Słowiński Park Narodowy
Słowiński Park Narodowy © Monica

Czerwony szlak rowerowy Skórzyno - Kluki
Czerwony szlak rowerowy Skórzyno - Kluki © Monica

Czerwony szlak rowerowy Skórzyno - Kluki
Czerwony szlak rowerowy Skórzyno - Kluki © Monica

Może na zdjęciach nie wygląda ten szlak tak tragicznie, ale to co widać to właściwie była najlepsza opcja, omijanie bokiem było jeszcze bardziej ryzykowne, bo choć wydaje się, że jest tam ładna zielona trawka, to właśnie tam było bardzo mokro (są to tereny bagienne, ziemie torfowe), no a my chciałyśmy wyjść z tego suchą nogą... no mi się nie udało, podczas jednego przejazdu przez dużą i dość głęboką kałużę, gdy trzeba było jechać jak najszybciej, żeby nie spać z siodła, i tak zamoczyłam w końcu nogi, a jazda w butach, w których chlupocze woda nie jest zbyt przyjemna.

Czerwony szlak rowerowy Skórzyno - Kluki
Czerwony szlak rowerowy Skórzyno - Kluki © Monica

Czerwony szlak rowerowy Skórzyno - Kluki
Czerwony szlak rowerowy Skórzyno - Kluki © Monica

 W Klukach odwiedzamy Muzeum Wsi Słowńskiej - skansen pełen pięknych autentycznych ryglowych chałup, charakterystycznych dla tych terenów 100-200 lat temu.

Muzeum Wsi Słowińskiej w Klukach
Muzeum Wsi Słowińskiej w Klukach © Monica

Muzeum Wsi Słowińskiej w Klukach
Muzeum Wsi Słowińskiej w Klukach © Monica

Muzeum Wsi Słowińskiej w Klukach
Muzeum Wsi Słowińskiej w Klukach © Monica

Muzeum Wsi Słowińskiej w Klukach
Muzeum Wsi Słowińskiej w Klukach © Monica

Muzeum Wsi Słowińskiej w Klukach
Muzeum Wsi Słowińskiej w Klukach. Pan wyplata naczynia z korzeni sosny. Dla nas robi pierścionki.... Niestety nie tylko za "piękne oczy" ;-)  © Monica

Kolejny nasz cel to Wydmy Czołpińskie i latarnia morska.

Wydma Czołpińska
Wydma Czołpińska. To dziecko nie jest z nami ;-) © Monica

Wydma Czołpińska
Wydma Czołpińska © Monica

Wydma Czołpińska
Wydma Czołpińska © Monica

Wydma Czołpińska
Wydma Czołpińska © Monica

Wydma Czołpińska
Wydma Czołpińska © Monica

Wydma Czołpińska
Wydma Czołpińska © Monica

Latarnia morska w Czołpinie
Latarnia morska w Czołpinie © Monica

Tak sobie jedziemy
Tak sobie jedziemy © Monica

W planach miałam jeszcze wejście na wzgórze Rowokół, które widziałyśmy i z daleka i coraz bliżej, ale jednak obawiałam się, że mogłybyśmy nie zdążyć na pociąg powrotny, więc zrezygnowałam z jego bliższego poznania.

Na trasie - okolice Smołdzińskiego Lasu
Na trasie - okolice Smołdzińskiego Lasu © Monica

Na trasie - okolice Świecichowa
Na trasie - okolice Świecichowa © Monica






Komentarze
grigor86
| 19:37 niedziela, 21 sierpnia 2016 | linkuj Monika - prawie rok temu zorganizowałem podobną wycieczkę w tamte miejsce - http://grigor86.bikestats.pl/1391673,Slowinski-Park-Narodowy-dookola-Jeziora-Lebsko.html. Jak patrzę na Twoją relację wracają miłe wspomnienia z przepięknego Słowińskiego Parku Narodowego. Zajrzyj do mnie :-)
Monica
| 14:03 piątek, 19 sierpnia 2016 | linkuj To w niedzielę było trochę lepiej ;-)
A GR3miasto umieściła w tym tygodniu nawet takie zdjęcia z tego szlaku:

https://www.facebook.com/GrupaRowerowa3miasto/photos/a.601140739914903.1073741829.490176134344698/1334646859897617/?type=3&theater;
https://www.facebook.com/GrupaRowerowa3miasto/photos/a.601140739914903.1073741829.490176134344698/1332701536758816/?type=3&theater;
Ja takiego hardcoru nie miałam...
zarazek
| 13:53 piątek, 19 sierpnia 2016 | linkuj Okazało się, że mój znajomy jechał po tym cudnym szlaku w piątek, 2 dni przed tobą. Oto fota wykonana przez niego:
https://www.endomondo.com/resources/gfx/picture/36107885/big.jpg
:))
Nefre
| 12:31 piątek, 19 sierpnia 2016 | linkuj Fajna relacja jak zwykle... też przejechałam w ub roku fragment tego nieprzejezdnego międzynarodowego szlaku....:))))
Monica
| 10:39 piątek, 19 sierpnia 2016 | linkuj Wiem, przydałby się widok morza, ale z wydmy widok był słaby, a nad sam brzeg nie schodziłyśmy, gdyż wzburzone morze widziałam tydzień wcześniej ;-) Przepraszam ;-)
zarazek
| 08:16 piątek, 19 sierpnia 2016 | linkuj "Brak nawierzchni - droga nieprzejezdna dla rowerów" - nie znam lepszych słów aby zachęcić mnie do kontynuowania jazdy taką drogą! :)))
Niemniej faktem jest, że lepiej uważać z takimi bagiennymi szlakami, bo można zniechęcić towarzystwo. :)
PS. Mam niedosyt, bo po zdjęciach z Wydmy Czołpińskiej spodziewałem się foty wzburzonego morza! :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!