Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Monica z miasteczka Luzino. Mam przejechane 14904.00 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią brak danych. i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Monica.bikestats.pl

51/2016 Grudniowa przejażdżka

Sobota, 3 grudnia 2016 · dodano: 04.12.2016 | Komentarze 3


Nie miałam planów rowerowych na sobotę z uwagi na nieustanną kapryśną pogodę: deszcz ze śniegiem. Choć tak zupełnie odstawić na ten rok roweru również jeszcze nie chciałam. Sobota mnie zaskoczyła: piękne słońce od samego rana. Od razu zapragnęłam wyskoczyć na rower. Szybko pozmieniałam sobotnie plany, by przed południem móc wyruszyć i wrócić przed zachodem słońca, który już o 15-tej się zaczyna :-( Ale jeszcze trochę... i dnie znów będą coraz dłuższe :-)
Już na podwórku okazało się, że jest strasznie ślisko, gołoledź, hmm... no cóż trzeba próbować, jechać ostrożnie, może gdzieś zajadę a przy tym się nie połamię. Na ulicach bardzo ślisko, ale ja pojechałam od razu do lasu. A w lesie sporo śniegu, twardego, zmrożonego, więc nie było ślisko. Nie jechało się lekko ale przynajmniej bezpiecznie. Im dalej w las tym ciężej, mimo że jechałam główną drogą, ale nie pod wszystkie górki udało mi się podjechać na moich cienkich oponkach, ale było super! Zimowe widoki w pełnym słońcu! Nie miałam pojęcia, że w lesie będzie tak zimowo. W ciągu tygodnia wstaję po ciemku, wracam po ciemku, widzę tylko błoto, mgły i smog. A w lesie i na polach dosłownie inny świat! W lesie nie zaliczyłam ani jednej gleby. Dopiero jadąc ze Strzepcza polnymi drogami w okolicach Pobłocia do Tępcza, trafiłam na bardzo śliskie drogi, chwilami z trudem prowadziłam rower, gdyż moje buty akurat są bardzo śliskie, więc do jazdy na rowerze ok, ale nie do chodzenia z rowerem po śniegu ;-) Musiałam jechać bardzo powoli, ale w sumie tylko raz zrobiłam bardzo delikatny i zgrabny przechył z rowerem ale nawet nie dotknęłam podłoża. Dało się, a widoki były bezcenne, warto było się wybrać!

Trasa: Luzino - Paraszyno - Dargolewo - Strzepcz - Tępcz - Luzino


Zimowy las
Zimowy las © Monica

Elektrownia wodna w Paraszynie
Elektrownia wodna w Paraszynie © Monica

Zimowy las
Zimowy las © Monica

Zimowy las
Zimowy las © Monica

Zimowe widoczki
Zimowe widoczki © Monica

Mój rowerek dzielnie brnie przez śnieg
Mój rowerek dzielnie brnie przez śnieg ;-) © Monica

W Dargolewie
W Dargolewie © Monica

Jezioro w Strzepczu
Jezioro w Strzepczu © Monica

Jezioro w Strzepczu
Jezioro w Strzepczu © Monica

Zimowa sceneria
Zimowa sceneria © Monica

W grudniu około godz. 15
W grudniu około godz. 15 © Monica



Kategoria 0-50 km, W pojedynkę



Komentarze
sikorski33
| 17:42 środa, 4 stycznia 2017 | linkuj Las zimą w śniegowej scenerii jest przepiękny.... :)
Nefre
| 14:41 poniedziałek, 5 grudnia 2016 | linkuj Podoba mi się fotka z Dargolewa....dwoją drogą zimą jeździ się trudniej - uwagę skupia się na kowerze a nie na tym co się dzieje dookoła...., ale warto próbować i szlifować zimowe umiejętności jazdy na rowerze...
michuss
| 21:26 niedziela, 4 grudnia 2016 | linkuj Dobrym wyjściem na takie warunki są kolcowane opony. Z tym, że niebardzo nadają się do jazdy po asfalcie.

Piękna ta zima u Was. W Szczecinie nie ma grama śniegu.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!